Modlitwa w smutku

O, Ojcze wielkiego miłosierdzia i Boże wszelkiej pociechy, który przez proroka swego powiedziałeś: Wzywaj mnie w dzień utrapienia twego, a wyrwę cię i będziesz mnie czcił! – proszę cię – racz spojrzeć na mnie tak samo litościwie, jak spojrzałeś na ukochanego Syna Twego leżącego w krwawym pocie na Górze Oliwnej i zesłałeś Mu anioła, aby Go pocieszył.
O, Najdobrotliwszy Ojcze! Ty chcesz przecież, abyśmy się w potrzebach naszych do Ciebie uciekali i prosili Cię o odwrócenie wszelkiego zła. Ponieważ chcesz tego, abym Cię prosił, błagam Cię, racz mnie, jeżeli to będzie dla mnie zbawiennym, wydobyć z tego utrapienia.
Mój Ojcze, Ty wszystko możesz; jeżeli to jest Twoją Boską wolą, oddal ten kielich smutku ode mnie; przecież nie moja wola, ale Twoja niech się stanie! Jeżeli jest to zgodne z Twoją wolą o najdobrotliwszy Ojcze, to proszę Cię przez gorzką mękę i śmierć Jezusa Chrystusa i wszystkich męczenników, racz mnie uwolnić od tego smutku. Jeżeli zaś postanowiłeś, że mam ten smutek dłużej jeszcze nosić, to udziel mi cierpliwości. Ty wiesz, jak jestem słaby i nędzny; Ty wiesz, że nie mógłbym nieść długo tego krzyża o własnych siłach. Dlatego błagam Cię o łaskę i miłosierdzie, racz mi ten kielich cierpienia tak przyprawić, aby gorycz jego nie wywołała we mnie zwątpienia i rozpaczy, lecz aby mnie dla Twojej miłości, uczyniła silnym i chętnym do jego spełnienia. Amen.

Mogą Cię zainteresować również: