Oto ja o Dobry i Najsłodszy Jezu, upadam na kolana przed Obliczem Twoim, a w największej żarliwości ducha proszę Cię i błagam, abyś raczył wszczepić w mą duszę żywe uczucia; wiary, nadziei i miłości, serdeczny żal za grzechy i mocną chęć poprawy. Gdy z wielkim wzruszeniem i bólem Twoje pięć ran rozpamiętuję i myślą w nich się zatapiam mając przed oczyma co już prorok Dawid mówił o Tobie o Dobry Jezu: „Przebili ręce moje i nogi moje, policzyli wszystkie kości moje”.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…