Modlitwa do św. Dominika Savio IV

Wszechmogący, Dobry Boże! Modlę się dzisiaj do Ciebie za przyczyną św. Dominka Savio. On, kiedy miał pięć lat, został ministrantem i od tego czasu zawsze gorliwie uczęszcza! na ranne Msze święte. Podawał do ołtarza chleb, wodę, wino i dzwonił głośno, kiedy ksiądz ukazywał ludziom Hostię. Kładł też na ołtarzu dużą książkę – ciężki mszał i był odpowiedzialny za innych chłopców w grupie ministrantów. Pięknie śpiewał w chórze, wielbiąc Jezusa, Maryję i Świętych Patronów. Zawsze też szanował Dzień Pański – niedzielę. Za swoich najlepszych przyjaciół obrał Jezusa i Maryję. Dominik pomagał też kolegom w odrabianiu lekcji, uczył ich katechizmu i godził zwaśnionych rówieśników.
Proszę Cię, Boże, obdaruj i mnie taką gorliwością i pogodą ducha, jaką odznaczał się ten szlachetny chłopiec z Piemontu we Włoszech. Niech i ja, tak jak on, potrafię w skupieniu adorować Chrystusa wystawionego w monstrancji oraz z zapałem i odwagą pracować nad moim charakterem. Proszę o wytrwałość dla mnie i dla moich rówieśników, abyśmy nie obrażali Cię grzechami. Święty Dominiku, gdy umierałeś, miałeś zaledwie piętnaście lat. Przed śmiercią Bóg obdarzył Cię wizją nieba i powiedziałeś wtedy do swego taty: „O, jak piękne rzeczy widzę!”. Spraw, Boże, abym i ja wyrósł na dobrego człowieka, z którego Ty będziesz zadowolony, a wielu ludzi będzie miało w życiu pociechę. A gdy pomoże mi Twoja łaska, to może zrealizuję mój plan i zostanę świętym. Amen.

Mogą Cię zainteresować również: